Twoje zadanie polega na zaprowadzeniu więźnia ze świątyni Ognia do Konohy. Oprócz Ciebie będzie jeszcze 2 chuuninów, którzy zajmą się swoimi więźniami. Ruszaj!
Offline
Tup tup ide
Offline
Dobra, więzień idzie póki co spokojnie, jest jakoś dziwnie podekscytowany. Gwiżdże se pod uchem...
Offline
Mowie mu:korde zamkni paszcze bo smierdzi:P
Offline
koleś się śmieje szyderczo po czym mówi:
- Już niedługo nic nie będziesz słyszał oprócz śmiechu diabła i jęku potępionych...
Po czym szedł dalej trochę przyśpieszonym tempem z dziwnym uśmieszkiem na gębie
Offline
Biore włączm Sharingan i zachowoje czujnosc
Offline
Na razie cisza. Jesteście w połowie drogi do Konohy.
Offline
No to ide dalej
Offline
Nagle słyszysz szelest wśród liści. Chuunini wpadają w sieć z chakry. Przed Tobą pojawia się znacznie większa postać i powala na ziemię.
-A nie mówiłem?
Słyszysz oddalający się głos więźnia...
Offline
Uzywam Xorisa Jutsu i proboje uwiezyc go w pulapce
Offline
Nie udaje Ci się więzień ucieka i rzuca w Ciebie siatką z chakry.
Offline
Brobuje robic unik
Offline
No to uzywam kawarini on jutsu i git
Offline
jare, jare, jakie to mało efektowne, dobra unikasz pełnego zderzenia, jednak siatka trafia Cię lekko w nogę i tracisz równowagę, kiedy z drugiej strony nadbiega trochę speszony więzień
Offline
Wsaje i rycze :kto solo???!!!!
A potem biegne na niego z Samehada.
Offline
Miecz jest dość ciężki co spowalnia Twoje ruchy. Przeciwnik jest szybszy trafia Cię w lewe ramie -15 HP
Potem wycofuje się. Na twoją siłę, nie radzę używać póki co tak wielkich mieczy. xD
Offline
Korde wlancam Sharingan i wuciągam katane i zaczynam i nich nalwalac
Offline
jeden padł nieprzytomny, drugiego zraniłeś, chuunini się uwolnili i ich pojmali, został tylko twój "diabelski" podopieczny
Offline
To.........pojawiam sie za nim i brubuje mu Samehada zabrac chakre
Offline
Taaa troche zabrałeś, ale ci mówię, że jesteś za wolny
Dostałeś kopa i leżysz xD -15 HP
Offline
Pojawiam sie za niem i prubuje u z katany u leb dac
Offline
jak nie z tego to z tamtego nie? xD
No dobra padł, zabierz go z powrotem do wioski
Offline
no i git .
Offline
noo.. bo jeszcze coś wymyśle xD
Offline
ide dalej
Offline