Twoje zadanie polega na eskorcie ważnego kupca do Kraju Fal, ruszaj!
Offline
No to ruszam..................
Offline
Droga póki co upływa wam w spokoju
Offline
więc idziemy dalej
...................................
Offline
Napotykasz na swojej drodze kilku shinobi, którzy Cię zaczepiają.
-Ej! Koleś, masz fajke? Ooo jesteś z tego posranego Liścia, może chcesz solo? Hahaha
- Weź go zostaw, za słaby jest. Pewnie nawet nie jest Chuuninem.
Jeden z nich plujnął Ci pod nogi i śmiejąc się usiadł pod drzewem.
-No chodź do mnie jeśli masz jaja!!- powiedział drugi stojąc niedaleko kolegi.
Offline
NEi marnuje czasu na takich niedorobów debile z wami nawet mrówki boją się siedzieć xD
Włanczam sharingana i ide dalej ( jak coś to robie sharinganem unik i wyciongam katane jesli nie to ide dalej) ale tak bedzie napewno xD
Offline
-Haha jaki dzieciak, ucieka. Wiedziałem, że nie warto tracić czasu na takie szczyle z Konohy. Nawet ich Hokage zachowuje się jak kretyn. Kto w ogóle dopuścił taką zakałę dla ludzi do zostania Kage? Hahaha to mogło się zdarzyć tylko w Liściu...
Chłopaki śmieją się cały czas. Co robisz? Pamiętaj, został obrażony Kage... Rób co uważasz za słuszne
Offline
A wy to co uwazacie sie za bossów pewnie tlyko geninina umielibyscie sprać hahahahahha wyciongam katane wykonuje znak i wale z douku kiri a potem z katonu goukakyu sharinganem widze rucha a katana sie bronei gosicowi co idize ze mna karze pojsc troche dalej bo bedzide goronco xD
Offline
rucha? Sasori się rucha? xD hahahahaha xDD
No dobra, ekhem...
Jeden z przeciwników atakuje Futton: Kaze no Yaiba i z dmucha doku kiri oraz Katona w twoją stronę. Po wyjściu z kłębu dymu, zauważasz, że jednego z jego kolegów nie ma. Natomiast on sam atakuje z Fuuton: Daitoppoa (czy jakoś tak xD)
Offline
xD PIsze kuzyn sasora xd to ja robie.................shunshin pojawiam sie zatym co zrobił daitopppa xD i podrzynam mu gardło kataną
Offline
oberwałeś od własnej techniki -20HP
Po pojawieniu się za wrogiem okazuje się, że był to klon. Nie widzisz agresorów
Offline
Żal Żal tchorze xd A Sasori umarł xD smiech smiech xD mam kawarimi w gotowosci gdyby zaatakowali xDxD ide dalej
Offline
Jeden z nich pojawił się za tobą i zranił, nie zdążyłeś wykonać ruchu. Przewróciłeś się.
-Tchórz? Sam nim jesteś... Walcz, jeśli Cię na to stać!
Offline
Niemam czasu na was
Offline
Ja przychodzę i mówię:
-Sasori idź dalej ja się zajmę leszczami ( buhahaha ale ja mam teksty super )
Ostatnio edytowany przez Sasuke (07-5-2009 12:44:45)
Offline
Sasuke, ty masz swoją misję, nie udzielaj się w czyiś. Sasori idziesz dalej.
Offline
ty sztywniak jesteś xDD
Offline
A ty za to baaaardzo irytujący koleś. nie pisz tu
Offline
no ok
Offline
Buhahahhaha Wstałem z Martwych xD ide dalej ide dalej
Offline
60 % drogi za Tobą, zapada zmrok
Offline
no wow ;d
Offline
Zapalam pochodnie i ide dalej xD
Offline
no to idziesz dalej
Offline
to ide dalej ........................ xD
Offline